Zakończenie roku akademickiego dało mi szansę na nadrobienie książkowych zaległości. Na pierwszy ogień poszła klasyka gatunku (naszego gatunku :)), czyli “Bogaty ojciec, biedny ojciec” autorstwa Roberta Kiyosaki. Jest to popularna pozycja wśród osób, które interesują finanse osobiste, dlaczego więc tak długo z nią zwlekałam? Było to spowodowane przeczytaną przeze mnie gdzieś opinią, jakoby książka ta poruszała bardzo podstawowe zagadnienia i była kompletnie bezwartościowa dla osób, które siedzą dłużej w temacie. Nic bardziej mylnego. Zapraszam Was na 10 lekcji z książki “Bogaty ojciec, biedny ojciec”.
Inwestowanie
Niech podniesie rękę kobieta, która nie lubi kupić sobie czasem czegoś ładnego do ubrania 😀 Większość z nas cieszy się na myśl o pięknych ciuszkach. Nie ma więc nic gorszego, niż ledwo-co-upolowana bluzeczka rozpadająca się po trzecim praniu. Niestety jakość w wielu sklepach pozostawia wiele do życzenia, a wysoka cena wcale nie zawsze jest jej gwarantem. Dlatego musimy polegać na sobie i nauczyć się jak odróżnić porządnie odszytą sztukę odzieży od…przepraszam, szmaty. Poniżej ściąga “na co zwrócić uwagę kupując ubrania”, którą warto zabierać ze sobą na zakupy, dopóki zawarte w niej informacje nie wejdą Wam w krew. Zapraszam 🙂
Czy słyszałyście kiedykolwiek o “ruchu” buy it once? Ja dowiedziałam się o nim jakieś dwa lata temu. Bardzo spodobała mi się filozofia, która za nim stoi i odkąd ją zaadaptowałam, kompletnie zmienił się sposób, w jaki myślę o zakupach. Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis Was również zainspiruje do pewnych małych transformacji. Zapraszam 🙂